Żaden król nie istnieje bez swoich poddanych.

Mikrobiota, mikrobiom … co to jest i czy jest to dla mnie ważne?

Prawie każdy, przynajmniej raz w życiu, natknął się na tajemnicze wyrażenia – mikrobiota, mikrobiom czytając teksty o zdrowiu. Podejrzewamy, że życie bez własnej mikrobioty byłoby ryzykowne, ale mamy dość niejasne pojęcie o tym, co to dokładnie jest.

Przyjmuje się, że jest to zbiór wszystkich, w tym chorobotwórczych, wirusów, bakterii, grzybów, archeonów (bardzo starych ewolucyjnie jednokomórkowców), protistów (ta grupa reprezentuje pierwsze żyjące na Ziemi organizmy posiadające jądro komórkowe), które nas zamieszkują. Termin mikrobom zaproponował natomiast amerykański mikrobiolog – Joshua Lederberg na przełomie XX i XXI wieku, nawiązując do słowa – genom[i].  Z tego względu w pewnych opracowaniach naukowych przyjmuje się rozróżnienie pojęć mikrobiota i mikrobom, ten pierwszy termin stosując do zespołu organizmów, a drugi do zespołu ich genomów.

Większość z tych organizmów żyje w naszym przewodzie pokarmowym. Kiedyś nazywano je „florą bakteryjną”, dlatego, że większość organizmów wchodzących w skład mikrobioty, zwłaszcza bakterie i niektóre protisty, niegdyś zaliczano do roślin.  Obecnie odchodzi się od tego terminu.

Liczba naszych wewnętrznych współbraci przyprawia o zawrót głowy

Zadziwiająca jest różnorodność i liczba zasiedlających nas mikrobów. Szacuje się, że w naszym przewodzie pokarmowym samych tylko bakterii żyje około 1800 rodzajów i  15 000 – 36  000 gatunków[ii]. Większość z nich jest anaerobowa, czyli żyją tylko w środowisku bez dostępu tlenu, więc nie można ich hodować w laboratorium. Jeden gram ludzkiego kału zawiera około 100 miliardów mikrobów.

Nie jesteśmy jeszcze w stanie określić, ile gatunków wirusów posiadamy, natomiast do pewnego stopnia wiemy ile gatunków grzybów nas zamieszkuje. Szacunek sprzed 40 lat głoszący, że liczba komórek bakterii w ciele ludzkim jest 10 razy większa niż komórek ludzkich został obalony przez niedawne badania naukowe. Obecnie twierdzi się, że stosunek liczby bakterii do liczby naszych własnych komórek to około jeden do jednego, z lekką przewagą bakterii. Całkowita masa bakterii w naszym ciele to około 200 gramów.

Mikroorganizmy kolonizują wiele miejsc w naszym ciele. Są takie, które żyją w oku, inne zasiedlają skórę, jeszcze inne żyją w jelitach, kobiecych piersiach, łożysku i…mózgu, który jeszcze do niedawna uważano za narząd sterylny. Większość z nich przedostaje się do naszego organizmu przez przewód pokarmowy, z którego jest następnie w części wydalona. Mniej więcej połowę składu kału stanowią bakterie ! Każdy z nas ma swój własny mikrobiologiczny „odcisk palca”. Nawet bliźnięta jednojajowe mają różną mikrobiotę.

Bez naszych mikrobów czeka nas zagłada

Myszy laboratoryjne sztucznie pozbawione wszystkich swoich drobnoustrojów w krótkim czasie nabawiły się poważnych problemów zdrowotnych, szczególnie związanych z układem nerwowym i hormonalnym [iii]. Długość życia tych myszy dramatycznie się skróciła. Badania medyczne z udziałem ludzi uznają obecnie, że zróżnicowana i zrównoważona mikrobiota (więcej czytaj tutaj) jest kluczowym źródłem ludzkiego zdrowia. Taki wewnętrzny ekosystem mikrobów powinien być postrzegany, jako organ sam w sobie. Bakterie nie tylko żyją z nami, ale także pomagają wszystkim komórkom naszego ciała pełnić imponującą liczbę funkcji niezbędnych do przetrwania.

Po pojawieniu się w Stanach Zjednoczonych i innych krajach zachodnich epidemii chorób neurodegeneracyjnych, depresji, lęku i zespołu metabolicznego, Amerykański Instytut Zdrowia[iv] uruchomił w 2008 r. przedsięwzięcie pod nazwą :  „Human Microbiome Project”, jako rozszerzenie poprzednich badań nad rozszyfrowaniem ludzkiego genomu : „Human Genome Project”.

Miliony dolarów wydaje się na najbardziej wyrafinowane badania oraz zaanagażowani są najlepsi naukowcy świata, aby odkryć złożone relacje między naszymi komórkami a naszymi drogimi przyjaciółmi – mikrobami. Bada się związek między zmianami mikrobiomu a stanem zdrowia, czyli, w jaki sposób zmiany w strukturze mikrobioty wpływają na rozwój chorób.

Organizmy zamieszkujące jelita biorą niewątpliwie udział w wielu różnych reakcjach fizjologicznych, w tym w funkcjonowaniu układu odpornościowego, detoksykacji, stanach zapalnych, produkcji neuroprzekaźników i witamin, wchłanianiu składników odżywczych, uczuciu głodu lub sytości oraz stosowaniu cukrów i tłuszcze. Badania pokazują, że mikrobiota wpływa na nasz nastrój, nasze libido, nasze postrzeganie świata i klarowność naszych myśli. Pomaga określić naszą wagę i energię. (więcej czytaj tutaj)

Depresja i niepokoje są ściśle powiązane ze stanem naszych jelit

Żaden inny organ nie jest tak bardzo wrażliwy na zmiany składu mikroorganizmów w jelitach jak ośrodkowy układ nerwowy, a zwłaszcza mózg [v]. Trudno sobie wyobrazić, że niezrównoważona mikrobiota, (czyli dysbioza) może być przyczyną bólów głowy, niepokoju, kłopotów z koncentracją lub negatywnego spojrzenia na życie….Liczne badania i obserwacje potwierdzają, że tak właśnie jest.

Amerykańscy lekarze medycyny funkcjonalnej i coraz częściej europejscy specjaliści skłaniają się ku założeniu, że depresja to nie jest choroba sama w sobie, ale objaw przewlekłego zapalenia w organizmie o niskim natężeniu i jest ściśle związana ze stanem naszego mikrobiomu. To on « decyduje », czy organizm podsyca płomienie zapalenia, czy też je zdusi.

Należy podkreślić, że nie liczy się ilość „dobrych” bakterii, ale różnorodność gatunkowa makrobioty jelitowej. Dlatego zawsze musimy preferować ekologiczną i zróżnicowaną dietę składającą się z warzyw uprawianych bez udziału pestycydów i herbicydów. Ten rodzaj pożywienia dostarcza naszemu organizmowi całe bogactwo mikroorganizmów, które naturalnie występują w środowisku.

Skoro nasze jelita zamieszkuje co najmniej 15 000 gatunków samych tylko bakterii, to kilka szczepów bakterii w imponujących ilościach zamknięte w probiotycznych kapsułkach kupionych w aptece nie dokonają rewolucyjnych zmian, jeśli nie zmienimy sposobu odżywiania na ten, który wspomaga różnorodność mikrobioty. Probiotyki są  jak kropla dodana do oceanu drobnoustrojów jelitowych, mogą tylko pełnić funkcję regulującą promując rozwój dobroczynnych bakterii i hamując namnażanie się tych patogennych.

Obecnie nie ma analizy, która by pozwoliła dokładnie ocenić stan mikrobioty jelitowej.

Dostępne są jednak testy, które mogą być przydatne do bardzo ogólnej oceny jej różnorodności i składu procentowego.

Bardzo dobra dla nas wiadomość to ta, że nasi wewnętrzni towarzysze są podatni na działania mające na celu ich przeorganizowanie. Zajmuje to dużo czasu, starań i cierpliwości, ale gra jest warta świeczki. Stawką jest nasze życie i jego jakość.

Bakterie były najwcześniejszymi formami życia na naszej planecie i prawdopodobnie będą ostatnimi. Żaden żywy organizm nie przetrwa bez nich, nawet my – ludzie.

Zastrzeżenie: Powyższy artykuł ma charakter informacyjny i w żaden sposób nie może być uważany za poradę medyczną. 

Definicje i źródła:


[i] Genom  jest to kompletna informacja genetyczna żywego organizmu lub wirusa.

[ii] 1. “Enterotypes of the human gut microbiome”, Manimozhiyan Arumugam and others, Nature, 2011 May 12;473(7346):174-80, doi: 10.1038/nature09944 ;

2. „Gut study divides people into three types” https://www.nature.com/news/2011/110420/full/news.2011.249.html;

3. “Link Between Microbes and Obesity” https://microbewiki.kenyon.edu/index.php/Link_Between_Microbes_and_Obesity;

[iii]  1.Effects of intestinal microbiota on anxiety-like behavior”, Karen-Anne M Neufeld and others,

Nature.2011 May 12;473(7346):174-80.  doi: 10.1038/nature09944; 

2.  “Gut Microbiota and the Neuroendocrine System” , Aitak Farzi and others,

PMID: 29380303, PMCID: PMC5794709, DOI: 10.1007/s13311-017-0600-5

[iv] https://www.hmpdacc.org/ihmp/

[v] “The microbiome-gut-brain axis during early life regulates the hippocampal serotonergic system in a sex-dependent manner”, Clarke, G., Grenham, S., Scully, P. et al.  Molecular Psychiatry 18, 666–673 (2013). https://doi.org/10.1038/mp.2012.77

https://www.livescience.com/40255-how-bacteria-affect-mental-health.html

Zastrzeżenie

Prezentowane przeze mnie treści nie mogą być uważane za porady medyczne, nie zastępują konsultacji naturopatycznej oraz w niczym nie zastępują konieczności wizyty lekarskiej oraz leczenia w zakresie medycyny konwencjonalnej.
Add more content here...